Od debiutu Passata B8 miną już ponad rok, VW dopiero teraz zaprezentował specjalną wersję nadwoziową tego modelu. Alltrack, bo tak się nazywa zyskał większy prześwit i charakterystyczne, plastikowe nakładki na nadwoziu.
Czym Alltrack różni się od konwencjonalnego wydania VW Passata B8?
Pod względem technicznym Alltrack ma wiele wspólnego z bazową wersją Passata B8. Auto może pochwalić się nieco wyższym zawieszeniem, starannie zabezpieczonym podwoziem (stalowa płyta ochronna), a także charakterystycznymi nakładkami na błotniki, zderzaki i progi, które chronią lakier przed błotek, żwirem i kamieniami spod kół.
Passat B8 Alltrack otrzymał w standardzie napęd na 4 koła (tzw. 4Motion), jednak pod względem jednostek napędowych nic się tutaj nie zmieniło. Klienci mogą wybierać między bazowymi jednostkami 1,4 TSI lub 2,0 TSI oraz dieslami o mocach w zakresie od 150 do 240 KM.
Oficjalną prezentację Passata B8 Alltracka zaplanowano na I kw. bieżącego roku.
Autor

- Redaktor naczelny
-
Jest doświadczonym redaktorem serwisu budowlanego. Specjalizuje się w tematyce budownictwa i remontów. Dzięki swojej wiedzy i pasji, jest w stanie dostarczać czytelnikom wartościowych i rzetelnych informacji dotyczących tej branży. Agata jest zaangażowana w swoją pracę i dąży do ciągłego rozwijania swoich umiejętności, aby jeszcze lepiej spełniać oczekiwania swoich czytelników.
Mój Facebook biuro@paq-studio.com
Latest entries
- 2023.02.22Debiuty motoryzacyjneAudi pracuje nad mocniejszym bratem Q7. Co o nim wiemy?
- 2023.02.22Debiuty motoryzacyjnePorsche Panamera w specjalnym wydaniu stylistycznym
- 2023.02.22Prawo i przepisy ruchuRozliczenie samochodu w firmie. Co powinieneś wiedzieć?
- 2023.02.22Debiuty motoryzacyjneDziś znamy już więcej szczegółów na temat nowego Q7. Co konkretnie?
Hmm, powiem wam szczerze, że jak patrzę na Passata B8 w kombi, to znalezienie różnic w porównaniu do Golfa kombi nie jest już wcale takie proste. A to tłumaczy jedynie, że zakup nieporównywalnie bardziej drogiego Passat mija się z celem, skoro model z segmentu niższego jest do niego łudząco podobny. Moim zdaniem VW zbyt mocno osiadł na laurach i zamiast wprowadzać na rynek innowacje, cały czas jadą na jednym pomyśle. Podobnie zresztą ze Skodą, gdzie odróżnienie Fabii Kombi od Rapida Kombi jest naprawdę trudne – przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Ja mam tak właściwie ze wszystkimi markami europejskimi. Problem dotyczy nie tylko VW i Skody, ale i Audi, Mercedesa, BMW itd. Tylko japońskie marki trudno pomylić. Jak widzę na ulicy Accorda to wiem, że to nie Civic i odwrotnie. A np. gdyby obok mnie szybko przejechało BMW X5 to nie byłbym pewien czy to X4 czy X5. Albo Audi A4 i A6. Ich rozpoznanie na szybko też nie jest takie banalne.
Podoba mi się, chociaż nie ukrywam, że w tym lakierze Passatowi zdecydowanie nie jest do twarzy. Może gdyby zaprezentowali wersję w czarnym metaliku, albo białym macie, to byłoby inaczej. Pozdrawiam, Miłosz.