Mimo że jeszcze do niedawna wydawało się to mało prawdopodobne, to BMW ostatecznie zdecydowało o wprowadzeniu 3-cylindrowych, 1-5-litrowych silników benzynowych do swojej oferty. Po co?
Auto za 150,000 złotych i 3-cylindrowy silnik
Środowisko fanów marki BMW zawrzało. Nie bez powodu. producent wprowadził do swojej oferty 1,5-litrowy silnik z 3 cylindrami. Dziś wiemy już, że ta jednostka napędowa trafi m.in. do serii 2. Do tej pory silnik ten był dostępny wyłącznie na potrzeby wprowadzenia do oferty rodzinnej wersji 2 w wersji Active Tourer. Co prawda z tak niewielkiej pojemności BMW wykrzesało moc na poziomie 136 KM, to na branżowych forach dyskusyjnych podnoszona jest dyskusja na temat żywotności tak wysilonej jednostki napędowej.
BMW podaje, że 1,5-litrowy silnik w serii 2 ma zagwarantować niskie średnie spalanie na poziomie 5,4 l na 100 kilometrów. Auto w takiej konfiguracji będzie mogło osiągnąć prędkość maksymalną 212 km/h.
Silnik został już wprowadzony do oferty. Najtańszy model serii 2 z 1,5-litrowym silnikiem benzynowym to kosz 122,100 złotych.
Autor

- Redaktor naczelny
-
Jest doświadczonym redaktorem serwisu budowlanego. Specjalizuje się w tematyce budownictwa i remontów. Dzięki swojej wiedzy i pasji, jest w stanie dostarczać czytelnikom wartościowych i rzetelnych informacji dotyczących tej branży. Agata jest zaangażowana w swoją pracę i dąży do ciągłego rozwijania swoich umiejętności, aby jeszcze lepiej spełniać oczekiwania swoich czytelników.
Mój Facebook biuro@paq-studio.com
Latest entries
- 2023.02.22Debiuty motoryzacyjneAudi pracuje nad mocniejszym bratem Q7. Co o nim wiemy?
- 2023.02.22Debiuty motoryzacyjnePorsche Panamera w specjalnym wydaniu stylistycznym
- 2023.02.22Prawo i przepisy ruchuRozliczenie samochodu w firmie. Co powinieneś wiedzieć?
- 2023.02.22Debiuty motoryzacyjneDziś znamy już więcej szczegółów na temat nowego Q7. Co konkretnie?
Nie po to wydaje się grubo ponad 120,000 złotych na samochód, żeby bujać się z silnikiem 1,5 l. Nie wiem dokąd doprowadzą nas te trendy w motoryzacji, ale ja już powoli zaczynam się denerwować. 3 cylindry są żałosne, pewnie kultura pracy żadna, a przy wysokich obrotach jednostka będzie wydawała pewnie dźwięki takie jak dwusuwowa kosiarka spalinowa, jaką jeżdżę sobie dookoła domu w weekend. Słabo wam powiem, naprawdę.
Nic nie zrobisz, tak już. Ja ostatnio czytałem, że nowa generacja BMW M3 będzie hybrydą. Z roku na rok lista potencjalnych elementów, które mogą się zepsuć nadal rośnie. Szkoda, że i BMW poddaje się trendom. Nie podoba mi się, że zmieniają swój wizerunek o 180 stopni. Kiedyś słynęli z prostych, a co za tym idzie – bezawaryjnych konstrukcji. BMW można było rozłożyć i złożyć w weekend. Teraz napchają tam tak dużo elektroniki, że głowa mała. Słów brak.
To, że M3 będzie hybrydą to jeszcze nic. Ja czytałem, że BMW ma już silnik 3,0 l (diesel oczywiście) z 4 Turbinami! Tutaj to ma się dopiero co psuć. Pozdrawiam, Michał_Bajkał_1987.