BMW ma nową serię 5 w limitowanej wersji o nazwie Grace Line. To pozycja obowiązkowa dla wszystkich tych, którym konwencjonalne wersje wyposażeniowe nie wystarczają i szukają czegoś bardziej indywidualnego.
Seria 5 Grace Line tylko na rynek azjatycki?
Zanim wspomnimy o zmianach w porównaniu z wersją bazową serii 5, chcemy zaznaczyć, że 5 Grace Line została zarezerwowana wyłącznie dla klientów z Japonii. Bawarski producent nie rozważa sprzedaży tego modelu ani w Polsce, ani całej Europie.
Wersja Grace Line została ograniczona do 160 egzemplarzy. W porównaniu do wersji konwencjonalnej mamy tutaj oryginalny, zarezerwowany wyłącznie dla Grace Line kolor nadwozia, nowy wzór dużych aluminiowych felg, a także adaptacyjne reflektory bazujące na technologii LED.
Poza tym wnętrze zostało wykończone beżową skórą z kilom charakterystycznymi dodatkami na desce rozdzielczej. Grace Line 5 może pochwalić się także kierownicą z pakietu sportowego M oraz kilkoma innymi subtelnymi zmianami.
Autor

- Redaktor naczelny
-
Jest doświadczonym redaktorem serwisu budowlanego. Specjalizuje się w tematyce budownictwa i remontów. Dzięki swojej wiedzy i pasji, jest w stanie dostarczać czytelnikom wartościowych i rzetelnych informacji dotyczących tej branży. Agata jest zaangażowana w swoją pracę i dąży do ciągłego rozwijania swoich umiejętności, aby jeszcze lepiej spełniać oczekiwania swoich czytelników.
Mój Facebook biuro@paq-studio.com
Latest entries
- 2023.02.22Debiuty motoryzacyjneAudi pracuje nad mocniejszym bratem Q7. Co o nim wiemy?
- 2023.02.22Debiuty motoryzacyjnePorsche Panamera w specjalnym wydaniu stylistycznym
- 2023.02.22Prawo i przepisy ruchuRozliczenie samochodu w firmie. Co powinieneś wiedzieć?
- 2023.02.22Debiuty motoryzacyjneDziś znamy już więcej szczegółów na temat nowego Q7. Co konkretnie?
Nie wydaje mi się, żeby BMW 5 w takiej konfiguracji nie było dostępne w salonie. Kolor wygląda znajomo, felga też. Widziałem szczegółowe fotografie BMW 5 Grace Line i nie widziałem żadnych charakterystycznych oznaczeń, żeby było widać, że to rzeczywiście jakaś ponadprzeciętna konfiguracja w limitowanej serii. Szkoda też, że nie napisaliście, czy Grace Line 5 będzie dostępne tylko w 1 wersji silnikowej, czy klient będzie mógł sam sobie dobrać jednostkę napędową. Jeśli to drugie, to moim zdaniem bez większego problemu można sobie takie BMW złożyć we własnym zakresie w pierwszym lepszym salonie sprzedaży.
Wygląda całkiem przyzwoicie, chociaż moim zdaniem nie ma tutaj niczego specjalnie ciekawego, co powodowałoby, że miałbym ochotę kupić auto z tej limitowanej serii. Ja rozumiem np. serię 3 GTS, której wyprodukowano 100 egzemplarzy, bo tam było się czym pochwalić, ale tego Grace Line nie rozumiem.
Takie tam sobie, bez jakichś rewelacji. Pozdrawiam.